Napastliwy mag szykuje wielką kulę ognia. Łucznik odpowiada wystrzeliwując strzałę.

Kiedy ostatnio pisaliśmy o Gothicu kilka miesięcy temu, gotowy był tylko prymitywny silnik graficzny i kilka pomysłów na postaci i potwory. Tom Putzki, projektant poziomów i marketingowiec Piranha Bytes opowiedział nam jednak o ogólnym zarysie tak przekonująco i odświeżająco, że od początku wierzyliśmy w ten produkt…

Silnik graficzny pozwala na wprowadzenie ciekawej gry świateł i cieni.

Mag wybiera jedno z wielu zaklęć.

FAKTY

Gatunek: action-RPG

Producent: Piranha Bytes

Początek projektu: grudzień 1997

Status: Pre-Alpha

Data premiery: lipiec 1999

Podobny do: Tomb Raider

We wrześniu mieliśmy wreszcie okazję przyjrzeć się po raz pierwszy produktowi gotowemu w 40 procentach. Prace nad fabułą oczywiście dalej postępują, ale w gruncie rzeczy nie zmieniło się zbyt dużo: niewinny skazaniec znajdzie się w kolonii więziennej, w której - odcięta od świata - banda wyjętych spod prawa łotrów stworzyła własne prawo. Ktokolwiek chce wkroczyć do tej społeczności, musi najpierw zapoznać się z rozłożeniem sił, by przypadkowo nie nadepnąć niewłaściwej osobie na odcisk w niewłaściwym czasie. Wszyscy NPC (postaci kierowane przez komputer) mają własny rozum i dbają bardziej o własny interes niż o interes naszej postaci: tworzą gildie, idą polować albo spotykają się na popijawach w barze. Piranha Bytes opowiadają o “żyjącym wirtualnym świecie”, który możecie znać z sieciowych gier takich jak Meridian 59 albo Ultima Online. Jeśli otoczenie będzie przedstawione tak wiarygodnie, chcąc nie chcąc łatwo będzie wciągnąć się w historię. To, czy Bochumczykom uda się osiągnąć swój cel, jest w tej chwili trudne do ocenienia. Tak długo jak będzie spełniać swoje obietnice, można jednak dać tej zdolnej ekipie pewien kredyt zaufania.

Łucznik ostrzeliwuje nadbiegającego wojownika.

Psionik stara się przejąć kontrolę nad łucznikiem. Udanym atakiem siły woli da się opętać łucznika i nim kierować.

Przejdźmy do aspektów technicznych. Piranha Bytes to nie tylko programiści, ale przede wszystkim gracze w RPG - potwierdzają to szczegółowe opisy każdej z klas. Weźmy na przykład maga. Osoba decydująca się grać tą klasą postaci, musi przygotować się na efekty niespotykane dotąd w żadnej grze. Po naciśnięciu klawisza, nad głową maga pojawia się obracający się pierścień z zaklęciami, następnie strzałkami możemy błyskawicznie wybrać pożądany czar. Jego moc zależeć będzie od umiejętności postaci i czasu inwokacji. Kula ognia, na przykład, zaczyna jako maleńki płomyk pojawiający się nad dłonią. Ułamki sekund później mag musi użyć drugiej dłoni, bo czar urósł już do rozmiaru piłki nożnej. Projekt Gothic zapowiada się bardzo obiecująco i wywiera ogromne wrażenie. W przyszłym miesiacu odwiedzimy bochumskie studio i weźmiemy pod lupę najnowsze funkcje.